Moja i twoja klasa
Temat: Hades ...- Lysanis padł na kolana, na brudną, błotnistą ziemię. - Moja matka ma grzybicę, ojciec...ojciec musi jeść ze śmietnika....a mój młodszy braciszek...
- Gadaj zdrów. I właź, bo Hades już czeka, by ci przypiec trochę nogi ogniem który się nigdy nie wypala.
Lysanis wszedł w wyjątkowo paskudnym nastroju do łodzi Charona. Życie wieczne zaczynało się dla niego stanowczo nieszczególnie. Charon zaśmiał się cicho i dość okrutnie, po czym łupnąwszy kolejnego trupa, popłynął wraz z prądem ku bramom Hadesu.
Lysanis rozglądał się oszołomiony. Świat podziemny wypełniony był po brzegi marami różnorakimi, które jęcząc i powiewając często pokrwawionymi szatami, przelatywały pod kopułą ogromnej jaskini, którą biegła rzeka.
- To duchy przeszłości, tych, co zginęli w Hadesie - powiedział Charon, wykrzywiając twarz w obrzydliwym uśmieszku. - Niestety, nie ma... Źródło: zgromadzenie.nightwood.net/showthread.php?t=1673
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldraco-malfoy.opx.pl
|
|
|