Moja i twoja klasa
Temat: Dlaczego choinka Mały cyrk z tradycją karpia świątecznego w mojej Rodzinie:
- Karpia na Wigilię pamiętam, odkąd żyję.
Żoneczka, mądra, orzekła: "Trzeba łączyć tradycje OBU gałęzi drzewa genealogicznego, z których się wywiodą Nasze Dzieci" (jeszcze Ich nie było).
Więc z Wilna moje: śleżyki w mleku makowym, uszka i KARPIE w śmietanie.
Ze strony Żoneczki - cały szereg potraw galicyjskich i amerykańskich.
Po wielu latach, gdy Mamy już nie było, moja Ciocia puściła farbę:
"- A jaki tam znowu tradycyjny karp ? Moja Siostrzyczka dostała fantazji, aby w latach powojennych, dać go na Wigilię."
Poczułem się nieco tak, jakbym żarł latami na Wigilię słomianego Misia ! Źródło: ww.orientacja.pl/viewtopic.php?t=5508
Temat: co zanajdzie sie na waszym swiatecznym stole..?... 7. śleżyki
Opowiedz coś o śleżykach i soi w galarecie. Źródło: wege.dzieciak.pl/viewtopic.php?t=3254
Temat: Czy można w Olsztynie kupić DOBRĄ pizzę ? Nie w temacie,ale mnie wydaje się że poprawnie raczej brzmi śliżyki,a nie śleżyki..rodzice urodzili się w Wilnie i stąd wydaje mi się trochę inna nazwa.U mnie w domu do tego robi się słodką wodę:woda,miód trochę cytryny, do miseczki wkłada się najlepiej kutie bądź mak i zalewa się ową wodą, cóż ja nie przepadam za tym ale dla rodziców święta tradycja Źródło: ww.orientacja.pl/viewtopic.php?t=9545
Temat: co zanajdzie sie na waszym swiatecznym stole..?... 1.zupa grzybowa z makaronem
2.barszcz z uszkami
3.kapusta z grzybami
4.kutia (PYYYYYCHAAAA)
5.pierogi z kapustą i grzybami
6.kluski z makiem
7. śleżyki
8.kompot z suszonych owoców
9. soja po grecku
10. soja w galarecie
11. buraczki
12. coroczne wariacje, co by tradycyjnej dwunastce stało się zadośc
Wigilia tradycyjnie koło 18, Dziadek czyta Biblie, jest oplatek, wszyscy placza Potem siadamy, koleda i mozna jesc Po pierwszym ataku przerwa na Mikołaja i prezenty. Potem druga tura. Jak nikt juz nie ma sily jesc jest wielkie zmywanie, kawa, herbatka i dluuugie rozmowy. Potem marsz na... Źródło: wege.dzieciak.pl/viewtopic.php?t=3254
Temat: Real - kolejny głupi żart ...mam wedle Ich cech sympatycznych, a choćby i sympatycznej "mordy". W światopoglądzie bywa i dyskusja do u...nej śmierci, ale poza tym "choćby i ostatnią koszulę".
Może nie jesteś Kocie zorientowany, ale te kochane "buraczki" od wigilijnego śpiewu "PadMaskownyje wiecziera" (ot taka przekora) od karpia (na ogół w śmietanie) nie odstąpią i Ty Im żadnego Boga nie insynuuj.
Co bardziej postępowi to i śleżyki produkują - serdeczny mój Przyjaciel suszył je przed gotowaniem na sznurze, jak bieliznę.
Z Madzią (to Imię - Milijon) problem inny. Pisuje i Tu i na innych forach. Taka obecna rola Aktywistów tego i owego. Coś jak nowych wiadomych Świadków.
Ja, stary pierdoła, już schyłkowy, mam sobie za złe, że nic REALNIE nie robię, mimo wiedzy o dzieciakach bez podręczników i kanapek, o nowych genialnych "Jaśkach Muzykantach"... Źródło: ww.orientacja.pl/viewtopic.php?t=9507
Temat: co zanajdzie sie na waszym swiatecznym stole..?... śleżyki to takie małe, okrągłe twarde kuleczki drożdżowego ciasta
Dziękuję za Źródło: wege.dzieciak.pl/viewtopic.php?t=3254
Temat: co zanajdzie sie na waszym swiatecznym stole..?... Opowiedz coś o śleżykach to wileńska specjalnośc rodziny mojego dziadka śleżyki to takie małe, okrągłe twarde kuleczki drożdżowego ciasta, które podaje się w wywarze z mleka, miodu i maku (zamiast mleka można zrobić masę makową z wodą) - pycha w necie znalazłam przepis: http://www.przepisy.org/przepis4317-58_72.html i soi w galarecie
specjalnośc teściowej gotowane i przyprawione ziarna soi z marchewka w galarecie z agaru z octem. Dobrze zastepuje karpia Źródło: wege.dzieciak.pl/viewtopic.php?t=3254
Temat: Potrawy na Boze Narodzenie ...(można filetować, ale lepsze są te co mają ości - jak dla kogo oczywiście)trochę posolić, przygotować gęste ciasto (sposobem naleśnikowym) i maczając dokładnie w tym cieście smażyć na patelni - najlepsze na gorąco.
Daniem, którego nie lubiłam była zupa makowa, czyli coś co się robiło z "resztek" maku i ciasta - "pozostałości" z robienia pierogów. Z ciasta robiło się takie malutkie, różnie zwane - u mnie śleżyki w innych regionach makiełki a do reszty maku dodawało się wody (bez przesady - maku musi być sporo, bo zupa ma być raczej gęstawa), rodzynki,, trochę do smaku jeszcze cukru (to trzeba zagotować) i przed samym podaniem do wazy z zupą wrzucało się te upieczone w piekarniku Źródło: wkrystynajanda.net/forum/viewtopic.php?t=73440
Temat: ............................... /Margines......... ja w kwestii śleżyków - co gospodyni, to przepis - w moim domu robiło się to tak: ciasto jak na pierogi po wileńsku, czyli smażone w głębokim tłuszczu, z dodatkiem drożdży. Mama robiła to za jednym zamachem, potem oddzielała trochę na śleżyki, czyli do ciasta dodawała mak, wałkowała na wałeczki grubości kciuka (osoby dorosłej) i skośnie kroiła, następnie na blachę i do piekarnika. Jak przestygły to można było je tak jeść na sucho, ale w moim domu była (jak na zdjęciu) zupa makowa ze śleżykami - zmielony mak (kiedyś własnoręcznie) tak jak na pierogi, dodatki (olejek jak do ciasta, miód/cukier) no i oczywiście woda. Zupa była podawana w wazie i tam też wrzucane... Źródło: wkrystynajanda.net/forum/viewtopic.php?t=74713
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldraco-malfoy.opx.pl
|
|
|