Moja i twoja klasa
Temat: [Ebook] Harry Potter i Więzień Azkabanu ...Po raz pierwszy w życiu wstawał, kiedy chciał, i jadł to, na co miał ochotę. Mógł nawet pójść, dokąd mu się podobało, oczywiście w obrębie ulicy Pokątnej, a ponieważ przy tej długiej, brukowanej ulicy pełno było fascynujących sklepów dla czarodziejów, nie odczuwał pokusy złamania danego Knotowi słowa i trzymał się z dala od świata mugoli.
Każdego ranka zjadał śniadanie w Dziurawym Kotle, gdzie lubił obserwować innych gości: śmieszne czarownice ze wsi, przybywające tu na zakupy, dostojnych czarodziejów dyskutujących o ostatnim artykule z „Transmutacji Współczesnej”, budzących grozę czarowników i magów, gburowatych krasnoludów, a raz zdarzyło mu się zobaczyć bardzo podejrzaną wiedźmę z głową ukrytą pod grubą wełnianą chustą, która zamówiła półmisek surowej wątróbki.
Po śniadaniu wychodził na podwórko, wyjmował... Źródło: potter.fora.pl/a/a,484.html
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldraco-malfoy.opx.pl
|