Moja i twoja klasa

Temat: łapy w buzi
Mikul też tak robił, krótko to trwało, ale mnie niepokoiło. Też wiązałam to z przyjściem na świat Miłosza, przeszło ma na szczęście. Upominałam, ale nie nerwowo. Potem wyciągałam mu rączki z buzi i "zajmowałam" je czymś innym. Teraz obgryza mi usta Samruję kremem, krem nie samakuje i obgryzanie jakby mniej nasilone...
Źródło: maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=67643